Pierwszy raz pojawiła się u mnie tasiemka, nie w formie szablonu, który pomagał mi uzyskać odpowiedni kształt na paznokciu lecz jako ozdoba sama w sobie. Czerń + złoto - standardowe połączenie, które zawsze zdaje egzamin. Nie było mi łatwo manewrować złotkiem ale udało się i wszystko się ładnie trzyma. Mam nadzieję, że ponoszę je jakiś czas, a hybrydowy top nie wywinie mi psikusa i nie zacznie odchodzić od płytki. :)
Cosmetics Zone nr 33 + złota tasiemka do zdobień |
P.S.
Gorąca herbata już na mnie czeka,
więc czas z uśmiechem zacząć roczne podsumowania. ;)
A dlaczego z uśmiechem? A dlatego, że to zdecydowanie był wspaniały rok.
Oby kolejne były równie piękne i pełne powodzeń co ten :)
piękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w czasie sesji :)
Po cichutko powiem: dziekuję :)
Usuńale super ! :) ja też zawsze tasiemki używałam jako "szablon" a nie sądziłam, że może z nich wyjść takie ładne zdobienie ! :)
OdpowiedzUsuńale piękne! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńprzy okazji, w związku z założeniem nowego bloga organizuję konkurs, zapraszam do wzięcia udziału :)
http://monikamacyszyn.blogspot.com/